Rynek Infrastruktury
Mieszkańcy Inowrocławia są zdeterminowani i oburzeni ostatnim oświadczeniem publicznym Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Sławomira Nowaka, że na razie nierealna jest budowa obwodnicy inowrocławskiej. Obwodnica, o którą walczą już od kilkunastu lat.
Protestując po raz kolejny (pierwszy raz manifestowano w sierpniu 2009 r.) na ulicach miasta i je blokując, inowrocławianie mówili „NIE" planom ministra usunięciu z Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 kluczowej inwestycji drogowej jaką jest obwodnica Inowrocławia. Została ona ujęta tam przez rząd kilka lat temu, jako jedyna z kluczowych z terenu województwa kujawsko-pomorskiego.
– Minister Nowak nie ma społecznego przyzwolenia, aby wpływać na decyzje Rady Ministrów i doprowadzać do zmiany priorytetów! – mówili protestujący. – Ogłoszone przez niego propozycje zmierzają w rzeczywistości do kształtowania w społeczeństwie opinii, że nie dotrzymuje się swoich obietnic! – argumentowano.
Przewodniczącym poniedziałkowego zgromadzenia był radny miejski Grzegorz Kaczmarek, wspierany przez Przewodniczącego Rady Miejskiej Inowrocławia Tomasza Marcinkowskiego, radnych koalicji, Prezydenta Miasta Ryszarda Brejzę i kilkuset mieszkańców.
„Chcemy czystego powietrza w Inowrocławiu", „W inowrocławskim zdroju potrzeba spokoju", „Uwolnijmy miasto od tirów!" – skandowano podczas przemarszu po ulicach, blokując ruch. Korki sięgały wielu kilometrów.
Podczas protestu przyjęty został apel do premiera Donalda Tuska. „A przecież nie kto inny a właśnie Pan, Panie Premierze, spełnił nasze, mieszkańców uzdrowiskowego Inowrocławia, oczekiwania i kilka lat temu uznał budowę obwodnicy Inowrocławia za jedną z najważniejszych inwestycji drogowych w Polsce, umieszczając ją w Programie Budowy Dróg Krajowych. Decyzja ta została podjęta po licznych analizach i konsultacjach społecznych, m.in. z władzami województwa kujawsko-pomorskiego, a jednym z głównych argumentów była katastrofalna ilość pojazdów przejeżdżających przez centrum miasta".